Deklaracja polskich intelektualistow w USA z 1946 roku dotyczaca zbrodni w Kielcach
Wydana 7 lipca 1946 roku, a wiec zaledwie trzy dni po wydarzeniach kieleckich, deklaracja grona polskich intelektualistow, w czesci osob pochodzenia zydowskiego, przebywajacych w Stanach Zjednoczonych. Dokument wydano w imieniu Zwiazku Obrony Niepodleglosci Polski, Stowarzyszenia Polskich Intelektualistow i Uczonych w Nowym Jorku.
* * *
Zywiac najsurowsza dezaprobate wobec jakichkolwiek form przesladowania Zydow w Polsce - uznajac jednoczesnie rownosc wszystkich wobec tego samego prawa w Polsce - gleboko poruszeni strasznymi wydarzeniami w Kielcach - i wyrazajac nasze najglebsze wspolczucie wobec Zydow w Polsce, ktorzy stali sie ofiarami monstrualnej polityki rzadu warszawskiego, majacej na celu osiagniecie swoich perfidnych celow polityki wewnetrznej, podobnie jak i zagranicznej - czujemy sie w obowiazku oglosic w imieniu Zwiazku nastepujaca deklaracje:
Zbrodnia popelniona w Kielcach byla rezultatem nieslawnej prowokacji zaplanowanej przez tajna policje rezimu warszawskiego. Jest to nasze najglebsze przekonanie.
Jakkolwiek szczegoly tego diabolicznego planu nie zostaly dotad ujawnione, raporty wiarygodnych dokumentow amerykanskich zdaja sie potwierdzac nasze przeswiadczenie.
Motywy postepowania politykow rezimu warszawskiego, ktore zaowocowaly w postaci wydarzen kieleckich, moga byc podsumowane w nastepujacych punktach:1. Rezimowi warszawskiemu zalezy na odwroceniu uwagi swiatowej opinii publicznej od swoich ogromnych problemow w administrowaniu krajem - poniewaz nie opiera sie on na woli wiekszosci Narodu Polskiego - lecz poteznej policji bezpieczenstwa, za ktora stoi okupacyjna armia sowiecka.
W chwili, kiedy opinia publiczna krajow demokratycznych zaczyna sobie zdawac sprawe z oszustw i naduzyc, jakie popelnia w Polsce prosowiecki rezim (by wspomniec tylko ostatnie, oszukancze referendum), rzad warszawski sprowokowal morderstwa w Kielcach - ubierajac sie w toge obroncy spolecznosci zydowskiej, aby pozorowac, ze jest za obrona demokracji.2. Rezim warszawski prowadzi, od samego poczatku, polityke rugowania wszystkich Zydow ze swego terytorium. Polityka tworzenia zydowskich gett dokladnie przypomina posuniecia Hitlera.
Zydzi polscy, szczegolnie zas ci repatriowani z Rosji Sowieckiej, sa sila osiedlani w zamknietych enklawach, takich jak Dolny Slask, gdzie izoluje sie ich od reszty chrzescijanskiego spoleczenstwa.
Dziesiatki tysiecy Zydow, wbrew ich wlasnej woli, zostaly przesiedlone do Szczecina, gdzie przebywaja w obozach przesiedlenczych i sa uzywani do budowy portu, sowieckiej bazy militarnej.
W okresie, kiedy paralizuje sie wysilki w zakresie wyrazania niezaleznosci przez prawdziwe sily demokratyczne w kraju i ich prase, organy okreslonych grup antysemickich ciesza sie nie tylko tolerancja, ale i przywilejami rezimu.
Wszystkie te przejawy dowodza istnienia metodycznie prowadzonej polityki przez prosowiecki rezim warszawski, ktora postawila sobie za cel przekonanie Zydow o koniecznosci opuszczenia przez nich terytorium Polski.3. Rezim warszawski dziala na polecenie i z rozkazow Moskwy, w wyniku posluchu wdraza polityke taka, jaka obserwujemy w stosunku do polskich Zydow. Uzywa ich takze jako sposobu zaambarasowania rzadu brytyjskiego wobec prowadzonej przezen polityki w Palestynie. Co wiecej, stara sie zantagonizowac strony i stworzyc kryzys polityczny na Bliskim Wschodzie poprzez zaognienie konfliktu arabsko-zydowskiego. Taki jest dokladnie powod, dla ktorego rzad warszawski zmierza do wywarcia presji na pozostalosciach polskich Zydow, ktorym udalo sie uratowac z masakry prowadzonej przez Hitlera, a ktorych usilnie ekspediuje sie obecnie do stref amerykanskiej i brytyjskiej w okupowanych Niemczech i Austrii.
Honor i dobre imie tak Polski, jak i Polakow, ktorym zawdzieczaja swoje zycie tysiace Zydow, przechowywanych podczas hitlerowskiej okupacji - wymaga, aby zostal wziety odwet za zbrodnie w Kielcach. Kara musi spasc w pierwszym rzedzie na tych, ktorzy przygotowali kielecka prowokacje. Musza zostac ujawnione zbrodnicze machinacje tajnej policji, urzedu bezpieczenstwa, ktory nie tylko tolerowal, lecz - powiedzmy to otwarcie - przygotowal do akcji mordercow.
Sledztwo prowadzone przez sam rezim warszawski z pewnoscia nie ujawni prawdziwych sprawcow zbrodni. Ten rezim nie bedzie do tego dazyl, ani nie bedzie chcial, aby to sie stalo. Jedynie sledztwo powierzone miedzynarodowej komisji moze ujawnic prawdziwych sprawcow. Musi sie to jednak stac juz teraz Tylko taka komisja bedzie w stanie ujawnic fakt, ze zbrodnia w Kielcach i ze jej sprawcy byli kierowani i zorganizowani przez sily urzedu bezpieczenstwa, powiazanego z rezimem warszawskim - poslugujacym sie metodami prowokacji, zaczerpnietymi z tradycji repertuaru pogromow organizowanych przez oslawiona carska Ochrane."Popisane przez Rade i Komitet Wykonawczy Zwiazku Obrony Niepodleglosci Polski
Sygnatariusze:
Henryk Aszkenazy, Marian Dabrowski, Jozef Frejlich, Oskar Halecki, Wladyslaw Korsak, Kazimierz Kranc, Michal Kranc, Henryk Landau, Jan Lechon, Leopold J. Obierek, Zygmunt Protasewicz, Rudolf Rathaus, Zdzislaw Roehr, Stanislaw Strzelecki, Kazimierz WierzynskiNowy Jork, 7 lipca 1946 r.
* * *
__________________
Tekst deklaracji znajduje sie w ksiazce ks. Jana Sledzianowskiego "Pytania nad pogromem".
© Copyright 2001 by Andrzej M. Salski